Najnowsze komentarze
kramarz do: W miasto jedziemy
jak to ładnie się mówi - pierwsze ...
@jadedalej Pomyślałem dokładnie t...
iblazei do: W miasto jedziemy
Miałem podobnie podczas kursu, zda...
sutek0. do: W miasto jedziemy
Nie zniechęcaj się i pamiętaj żę t...
Wiesz co, jeśli masz poważne zamia...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

02.08.2011 23:39

Kurs teoretyczny i pierwsza jazda - która nie odbyła się

Kurs teoretyczny przebiegł szybko. Jako, że jeżdżę juz 10 lat samochodem, instruktor zaproponował, że nie muszę przychodzić na zajęcia teoretyczne, ale muszę zdać u niego egzamin teoretyczny. Trochę nauki dla przypomnienia i egzamin zaliczony bez problemu.

Umówiłem się na pierwszą jazdę i gdy już miała nadejść w poniedziałek stało się nieszczęście.

Ognisko ze znajomymi, którego efektem była skręcona noga. Zamiast jazdy w poniedziałek było pogotowie w sobotę i trochę gipsu na nodze.

Wyrok - co najmniej 3 tygodnie! Po 3 tygodniach lekarz kazał mi ściągnąć sobie gips (właściwie longetę gipsową - taki gipso bandaż), co też uczyniłem ale chodzić w miarę sprawnie zacząłem po 4 tygodniach i od razu umówiłem się na jazdy.

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz

Tagi

decyzja (1), deszcz (1), jazda (2), jazdy (2), kat (1), kurs (2), miasto (1), Pierwsza (1), Prawo (1), SR125 (1), SR250 (1), teoria (1), wykład (1)

Archiwum

Kategorie